Lato to czas beztroski i aktywności na świeżym powietrzu. Dni spędzone na plaży, skoki do jeziora, godziny w aquaparku czy trening na basenie – wszędzie tam towarzyszy nam strój kąpielowy. To właśnie on daje nam swobodę podczas sportów wodnych, komfort przy leniwym opalaniu i pewność siebie, gdy wskakujemy na deskę SUP albo bawimy się w parku wodnym.
Ale choć kąpielówki i kostiumy kojarzą się z relaksem, same nie mają lekko. Chlor w basenie, sól morska, piasek czy promienie słoneczne to dla nich prawdziwy test wytrzymałości. Kolory blakną, włókna tracą elastyczność, a materiał staje się szorstki i szybko wygląda na zużyty.
Na szczęście jest na to sposób – odpowiednia pielęgnacja. Wystarczy pamiętać o kilku prostych zasadach, by strój kąpielowy służył dłużej i wyglądał świetnie przez wiele sezonów. W tym poradniku pokażemy Ci, jak prać i suszyć stroje kąpielowe, by zachowały kształt, kolor i wygodę na dłużej!
Dlaczego stroje kąpielowe szybko się niszczą?
Choć kostium kąpielowy wygląda stosunkowo niepozornie, w praktyce musi znosić naprawdę ekstremalne warunki. Podczas jednej wizyty na basenie czy plaży spotyka go więcej „atrakcji” niż zwykłą koszulkę w ciągu miesiąca:
- Chlor – wnika we włókna, osłabia je i sprawia, że materiał traci sprężystość. To dlatego ulubiony kostium po kilku tygodniach w basenie zaczyna się rozciągać.
- Sól morska – wysusza włókna, powoduje sztywność i blaknięcie kolorów.
- Promienie UV – potrafią działać jak naturalny wybielacz. W słońcu kolory bledną, a ciemne tkaniny szybciej tracą głębię.
- Piasek i drobinki – wbijają się w materiał niczym papier ścierny, osłabiając delikatną strukturę lycry czy elastanu.
- Zanieczyszczenia wodne – zwłaszcza w rzekach, jeziorach i nad morzem znacznie łatwiej ubrudzić strój kapielowy przeróżnymi zanieczyszczeniami.
Efekt? Kostium, który jeszcze niedawno wyglądał jak nowy, robi się luźny, wyblakły i nieprzyjemny w dotyku. Dobra wiadomość jest taka, że odpowiednia pielęgnacja – szybkie płukanie i delikatne pranie – może znacząco spowolnić ten proces i przedłużyć życie Twojego stroju kąpielowego.
Jak przygotować strój kąpielowy do prania?
Pranie stroju kąpielowego zaczyna się jeszcze zanim trafi on do miski z wodą czy bębna pralki. Kilka prostych czynności pozwoli ochronić tkaninę przed szybkim zniszczeniem i ułatwi późniejsze pranie.
Płucz kostium od razu po zdjęciu
Najważniejsza zasada to szybkie przepłukanie stroju w czystej, letniej wodzie – najlepiej zaraz po wyjściu z basenu czy morza. Dzięki temu pozbywasz się chloru, soli i piasku, zanim zdążą one wniknąć głęboko we włókna. To taki „pierwszy ratunek”, który robi ogromną różnicę w trwałości materiału.
Usuń piasek i drobne zanieczyszczenia
Jeśli korzystasz z plaży, zawsze upewnij się, że w stroju nie pozostał piasek. Delikatnie wytrzep kostium lub przepłucz go w wodzie – nawet niewielkie drobinki mogą działać jak papier ścierny i przyspieszać mechacenie się materiału.
Pierz stroje kąpielowe osobno
Kostiumy najlepiej prać oddzielnie, a już na pewno nie mieszać ich z ciężkimi ubraniami, jak jeansy czy ręczniki. Tkanina strojów kąpielowych jest delikatna, a dodatkowe tarcie z innymi materiałami tylko zwiększa ryzyko uszkodzeń.
W czym i jak prać stroje kąpielowe?
Choć kostium kąpielowy wygląda solidnie, jego włókna są dużo delikatniejsze niż np. bawełna czy jeans. Dlatego do prania trzeba podejść ostrożnie – zarówno pod względem temperatury, jak i wyboru detergentów.
Temperatura ma znaczenie
Stroje kąpielowe pierz zawsze w letniej wodzie – maksymalnie 30°C. Wyższa temperatura może rozluźniać włókna i sprawić, że kostium straci swoją sprężystość. Pamiętaj, że elastan i lycra nie lubią gorąca – szybciej się odkształcają, a kostium zaczyna wyglądać na „rozciągnięty”.
Wybierz delikatny detergent
Unikaj proszków z wybielaczami i agresywnych środków chemicznych – mogą wypłukiwać kolory i uszkadzać włókna. O wiele lepiej sprawdzą się delikatne żele do prania, np. Perlux Color, który skutecznie usuwa zabrudzenia, a jednocześnie chroni intensywność barw.
Dodaj płyn do płukania dla miękkości
Słońce i sól potrafią wysuszyć materiał do tego stopnia, że staje się szorstki i nieprzyjemny w dotyku. Warto więc użyć płynu do płukania, który zmiękcza włókna i nadaje przyjemny zapach. To prosty sposób, by strój kąpielowy zachował elastyczność i komfort noszenia.
Ręczne pranie czy pralka?
W przypadku strojów kąpielowych zdecydowanym faworytem jest pranie ręczne. To najbezpieczniejsza metoda, bo pozwala kontrolować temperaturę wody i ogranicza tarcie materiału. Wystarczy miska z letnią wodą, odrobina delikatnego detergentu i kilka minut moczenia, a następnie delikatne przetarcie tkaniny dłonią. Takie pranie nie obciąża włókien i pomaga zachować ich elastyczność.
Czy to oznacza, że pralka odpada całkowicie? Niekoniecznie. Jeśli naprawdę chcesz uprać kostium w pralce, pamiętaj o kilku zasadach: zawsze włóż go do specjalnego woreczka do prania bielizny (lub choćby poszewki na poduszkę), wybierz program do tkanin delikatnych, ustaw temperaturę max. 30°C i wyłącz wirowanie albo wybierz najniższe możliwe obroty. Dzięki temu zminimalizujesz ryzyko, że kostium się rozciągnie, mechaci albo straci kształt.

Jak suszyć stroje kąpielowe, żeby nie straciły kształtu?
Najwięcej błędów popełniamy nie podczas prania, a właśnie na etapie suszenia. Stroju kąpielowego nigdy nie należy mocno wykręcać – takie działanie rozciąga włókna i osłabia szwy. Zamiast tego wystarczy delikatnie odcisnąć nadmiar wody w ręczniku, zawinąć kostium i pozwolić, by tkanina „oddała” wilgoć stopniowo.
Unikaj też wieszania mokrego stroju na sznurku czy wieszaku – materiał pod własnym ciężarem może się zdeformować i rozciągnąć. Najlepiej rozłożyć go na płasko, na suszarce lub czystym ręczniku. Kostium wyschnie równomiernie i zachowa swój kształt.
I najważniejsze: żadnych kaloryferów, suszarek bębnowych ani pełnego słońca w samo południe! Gorąco i promienie UV działają jak naturalny „niszczyciel” elastanu – materiał staje się kruchy, sztywny i traci kolor. Jeśli chcesz, by Twój strój kąpielowy wyglądał jak nowy przez więcej niż jeden sezon, susz go zawsze w cieniu, w dobrze wentylowanym miejscu.
Dowiedz się więcej: Jak chronić kolory i tkaniny podczas prania i suszenia latem? Praktyczne porady i sprawdzone rozwiązania
Perlux – ochrona kolorów i włókien
Odpowiednie detergenty to połowa sukcesu, jeśli chodzi o pielęgnację strojów kąpielowych. Kostiumy z lycry i elastanu wymagają delikatnych, ale skutecznych środków, które poradzą sobie z solą, chlorem czy resztkami kremów do opalania, a jednocześnie nie zniszczą włókien.
- Hybrydowe kapsułki do prania Perlux Color – idealny wybór do kolorowych kostiumów. Chronią intensywność barw, piorą skutecznie już w niskich temperaturach i zapobiegają blaknięciu pod wpływem częstego prania.
- Uniwersalny żel do prania Perlux – sprawdzi się, gdy Twój strój ma białe elementy lub jest w całości jasny. Skutecznie usuwa zabrudzenia, a jednocześnie pomaga utrzymać tkaninę w śnieżnej bieli, bez szarzenia czy żółknięcia.
- Płyn do płukania Perlux Fresh Wind – dodaje miękkości i przyjemnego zapachu, a przy tym chroni włókna przed przesuszeniem. Dzięki niemu kostium pozostaje elastyczny i wygodny nawet po wielu praniach.
Dzięki odpowiednim środkom piorącym nie tylko dbasz o higienę i świeżość stroju kąpielowego, ale też przedłużasz jego żywotność – tak, by służył Ci przez więcej niż jeden sezon.
Podsumowanie
Stroje kąpielowe nie muszą być „na jeden sezon”. Wystarczy pamiętać o kilku prostych zasadach: zawsze płucz kostium zaraz po kąpieli, pierz go w delikatnym detergencie w niskiej temperaturze i susz na płasko, z dala od słońca i źródeł ciepła. Dzięki temu zachowa kolor, kształt i sprężystość, a Ty będziesz cieszyć się nim przez wiele wakacji.
Pamiętaj też, że ogromną rolę odgrywają środki piorące. Produkty Perlux – kapsułki i żele do prania oraz płyny do płukania – zostały stworzone po to, by chronić tkaniny i kolory nawet w trudnych warunkach. To proste wsparcie, które robi wielką różnicę w pielęgnacji delikatnych materiałów, takich jak lycra czy elastan.
Ciekawostka: Czy wiesz, że pierwsze nowoczesne stroje kąpielowe z lycry pojawiły się dopiero w latach 60.? Materiał ten zrewolucjonizował modę plażową – był lekki, szybkoschnący i idealnie dopasowywał się do sylwetki. Dziś lycra i elastan są standardem, ale nadal potrzebują odpowiedniej pielęgnacji, by zachować swoje właściwości.

